Spektakularne porwanie samolotu na Tempelhoff. Walka z brutalnymi porywaczami. Pertraktacje z terrorystami. Prostytutki współpracujące z mundurowymi. Ale i rzeczywistość, gdzie absurd goni absurd. A papierkowa robota zdaje się nie mieć końca.
W tej pracy liczy się tylko jedno - sukces, czyli znalezienie sprawcy. Ale jak przekonuje Jerzy Dziewulski - czasami trzeba poruszać się na krawędzi prawa i mieć świadomość, że praca w policji to droga donikąd. Nieocenzurowana opowieść, po której już nigdy tak samo nie spojrzysz na policjanta.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 014073 pozycję:290001175986 od dnia 2024-05-17 Wypożyczona, do dnia 2024-06-17
Ściganie bandytów, pozyskiwanie informatorów, balansowanie na granicy prawa, a wszystko przy akompaniamencie języka towarzyszy zza wschodniej granicy. Tytułowy glina nigdy nie oczekiwał poklepywania po plecach ze strony przełożonych i często wbrew zwierzchnikom oraz procedurom uparcie dążył do celu. Momentem przełomowym w jego karierze była tajemnicza śmierć jednego z policjantów. Prywatne śledztwo bohatera książki pozwoliło odkryć wstrząsającą prawdę...
UWAGI:
Na s. red. błędny ISBN.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kiedy Piotr postanowił zostać policjantem, zaskoczył tym wszystkich. Miał 30 lat, wykształcenie w dziedzinie transportu morskiego, kilka lat pracy w zupełnie innym zawodzie, rodzinę na dodatek. Co muprzyszło do głowy? Czy zrealizuje w tym zawodzie swoje marzenia? Czy potrafi połączyć zaangażowanie w pracę z życiem rodzinnym? Na te pytania odpowiada niecodzienna, zawierająca autobiograficzne elementy książka, młodego komisarza. Pełna ciepła, humoru i ogromnych emocji powieść, ukazuje nieznaną stronę pracy Policji.
UWAGI:
Miejsce wydania wg bazy . Oznaczenia odpowiedzialności: Piotr Rosa.
Kiedy Piotr postanowił zostać policjantem, zaskoczył tym wszystkich. Miał 30 lat, wykształcenie w dziedzinie transportu morskiego, kilka lat pracy w zupełnie innym zawodzie, rodzinę na dodatek. Co muprzyszło do głowy? Czy zrealizuje w tym zawodzie swoje marzenia? Czy potrafi połączyć zaangażowanie w pracę z życiem rodzinnym? Na te pytania odpowiada niecodzienna, zawierająca autobiograficzne elementy książka, młodego komisarza. Pełna ciepła, humoru i ogromnych emocji powieść, ukazuje nieznaną stronę pracy Policji.
Tom 2
Pan pójdzie z nami. Tom 2
Owszem, bywały jeszcze dni, kiedy jechali razem gdzieś nad jezioro albo na wycieczkę, ale wspólnych letnich wakacji czy zimowych ferii Lucyna już nie pamiętała. Latem, jeżeli dzieci nie spędzały czasu u dziadków, Piotr zabierał je gdzieś na tydzień lub dwa. Zimą natomiast Lucyna wyjeżdżała z nimi w góry. Piotr tłumaczył się zawsze, że narty go nie interesują. Odwoził więc ich do Karpacza lub Wisły i wracał do Szczecina. "Czy tak powinno wyglądać małżeństwo? Rodzina? - zastanawiała się. Kiedy Piotr wstępował do policji, bała się tego, o czym opowiadały jej koleżanki i znajome. Że Piotr wpadnie w alkohol, że będzie miał skoki w bok. Nic takiego nie nastąpiło na szczęście. Ale czy to, kim dla siebie stali, nie było jeszcze gorsze?
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Owszem, bywały jeszcze dni, kiedy jechali razem gdzieś nad jezioro albo na wycieczkę, ale wspólnych letnich wakacji czy zimowych ferii Lucyna już nie pamiętała. Latem, jeżeli dzieci nie spędzały czasu u dziadków, Piotr zabierał je gdzieś na tydzień lub dwa. Zimą natomiast Lucyna wyjeżdżała z nimi w góry. Piotr tłumaczył się zawsze, że narty go nie interesują. Odwoził więc ich do Karpacza lub Wisły i wracał do Szczecina. "Czy tak powinno wyglądać małżeństwo? Rodzina? - zastanawiała się. Kiedy Piotr wstępował do policji, bała się tego, o czym opowiadały jej koleżanki i znajome. Że Piotr wpadnie w alkohol, że będzie miał skoki w bok. Nic takiego nie nastąpiło na szczęście. Ale czy to, kim dla siebie stali, nie było jeszcze gorsze?
UWAGI:
Miejsce wydania wg bazy . Oznaczenia odpowiedzialności: Piotr Rosa.
Kiedy Piotr postanowił zostać policjantem, zaskoczył tym wszystkich. Miał 30 lat, wykształcenie w dziedzinie transportu morskiego, kilka lat pracy w zupełnie innym zawodzie, rodzinę na dodatek. Co muprzyszło do głowy? Czy zrealizuje w tym zawodzie swoje marzenia? Czy potrafi połączyć zaangażowanie w pracę z życiem rodzinnym? Na te pytania odpowiada niecodzienna, zawierająca autobiograficzne elementy książka, młodego komisarza. Pełna ciepła, humoru i ogromnych emocji powieść, ukazuje nieznaną stronę pracy Policji.
Tom 2
Pan pójdzie z nami. Tom 2
Owszem, bywały jeszcze dni, kiedy jechali razem gdzieś nad jezioro albo na wycieczkę, ale wspólnych letnich wakacji czy zimowych ferii Lucyna już nie pamiętała. Latem, jeżeli dzieci nie spędzały czasu u dziadków, Piotr zabierał je gdzieś na tydzień lub dwa. Zimą natomiast Lucyna wyjeżdżała z nimi w góry. Piotr tłumaczył się zawsze, że narty go nie interesują. Odwoził więc ich do Karpacza lub Wisły i wracał do Szczecina. "Czy tak powinno wyglądać małżeństwo? Rodzina? - zastanawiała się. Kiedy Piotr wstępował do policji, bała się tego, o czym opowiadały jej koleżanki i znajome. Że Piotr wpadnie w alkohol, że będzie miał skoki w bok. Nic takiego nie nastąpiło na szczęście. Ale czy to, kim dla siebie stali, nie było jeszcze gorsze?
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Dwudziestu gangsterów zamierza odbić łup z rąk policji. Pięciu policjantów staje im na drodze. Dowodzi podkomisarz Żak. Padają pierwsze strzały. Robert, doświadczony antyterrorysta, wyskakuje z samolotu jako ostatni. W powietrzu splątuje się z kolegą. Odcięcie linek spadochronu uratuje tylko jednego z nich. Piotr to sprawny pirotechnik. Tym razem porzucony na stacji benzynowej pakunek nie jest zwykłą reklamówką pełną kabli. Policjant - najniebezpieczniejszy zawód w naszym kraju. Przez ostatnie 25 lat polskich policjantów zginęło dwa razy więcej niż polskich żołnierzy.
Najbardziej sensacyjne historie z udziałem policjantów to nie podejrzane układy czy zakrapiane imprezy z bandytami, ale codzienna służba. Dziś to przestępcy stają się celebrytami. O funkcjonariuszach, którzy ze złem mierzą się każdego dnia, mówi się niewiele. A zbrodnie zdarzają się codziennie. To nie książka o złych glinach. To historie o prawdziwym bohaterstwie, o ludziach, którzy nie cofnęli się przed ryzykiem. O ich odwadze, kulisach pracy i bliskich, których zostawili.
UWAGI:
Na s. tyt. i okł. marka wydawnicza: Znak Horyzont.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
No cóż, jesteśmy tak zagonieni, że nawet zamachowiec desperat nie ma lekko. W końcu to nie amerykański film akcji z terrorystą w roli głównej. Polski niedoceniony terrorysta stoi na środku sali i krzyczy, że się zabije, że wysadzi wszystkich w powietrze, bo w tym banku są oszuści i kanalie. Nie powoduje to jednak nerwowej reakcji ani panicznej ucieczki obecnych, co najwyżej wywołuje zaciekawienie. Z zaplecza wychodzi dwóch ochroniarzy w służbowych uniformach. W baku robi się cisza, klienci i obsługa z zaciekawieniem, ale dyskretnie obserwują rozwój wypadków. Ochroniarze podchodzą wściekli, że zmuszono ich do wyjścia z pomieszczenia służbowego. Nikt nie lubi pracować, będąc przez wszystkich obserwowanym, niczym na konferencji prasowej. Uzgodnili już między sobą, że to "kolejny wariat, lekko mu się pogrozi, on se wyjdzie, a my se wrócimy na zaplecze". Stają groźnie na wprost grubego mężczyzny. - Proszę opuścić bank. Jeżeli nie zrobi pan tego natychmiast, zostanie pan wyprowadzony.
Desperat nic nie odpowiada, nie krzyczy, nie wymachuje rękoma, tylko rozpina kurtkę. Widać kamizelkę - pas szahidek wypełniony kostkami chyba trotylu, migają kolorowe diody.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Dariusz Loranty.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni